To bzdura, jeżeli ktoś Wam wmawia, że nie trzeba ocieplać ścian na strychu nieogrzewanym.
🔹
Źle zrobiona termomodernizacja budynku może narobić poważnych kłopotów w jego wnętrzu. Dotyczy to zarówno budynków jednorodzinnych, jak i wielorodzinnych.
🔹
Co z tego, że na zewnątrz wszystko jest pięknie zrobione? Jak się wewnątrz nie zrobi tak, jak trzeba, to będą kłopoty!
 

🔹

Brak docieplenia lub źle wykonane docieplenie ścian domu wewnątrz, na strychu nieogrzewanym, może sprawić sporo kłopotów i narazić na koszty, nie tylko te związane z ucieczką ciepła, ale również na koszty naprawy pomieszczeń w części mieszkalnej.

 
🔹
Jeżeli w domu np. z dachem dwuspadowym termomodernizacja została wykonana tylko z zewnątrz, a na nie ogrzewanym strychu (na ścianach kolankowych i szczytowych) już nie, to ściana i tak przemarznie.
Przemarznie nawet do 150 cm w dół, wprost do ogrzewanych pomieszczeń użytkowych.
 
🔹
Co się wtedy stanie? W tzw. punkcie roszenia, znajdującym się w ogrzewanym pomieszczeniu użytkowym, może kumulować się wilgoć. A efektem działania tej wilgoci może być odpadający tynk, odpadająca gładź, łuszcząca się na ścianach farba i rozwijająca się na ścianie i w ścianie pleśń.
 
🔹
Po zimie nastają miesiące żniw dla ekip remontowych i budowlanych. Część z nich będzie próbowała skorzystać z niewiedzy właścicieli i ułatwiać sobie pracę.
 
🔹
Nie dajcie się pseudofachowcom! Ich wygoda, mniejszy nakład pracy i pozornie krótszy czas realizacji nie sprawią, że efekt ich pracy się Wam spodoba. Wręcz przeciwnie!
🔹
 
Jeżeli potrzebujecie dodatkowych wyjaśnień, pytajcie!