A kto nam tak szkolnictwo załatwił? To nie mogło się udać. Odcinek czterdziesty pierwszy.
Znacie ten cytat? „A kto panu/pani tak to spie***lił?”. Znacie.
I powiemy Wam, że mamy serdecznie dosyć tego, co się wyprawia na rynku budowlanym, remontowym i wykończeniowym. Martwi nas też, że ten zwrot stał się anty-mottem całego środowiska.
Mamy dość patrzenia na to, w jakim stanie są oddawane inwestorom ich nowe mieszkania. W każdym, które odbieraliśmy były usterki! Mamy dość ignorancji patodeweloperów i fuszerek patowykonawców, których niewiedzę obnażamy w trakcie procesów sądowych lub mediacji.
Chcemy to zmienić!
Problem
Wystarczy, że się rozejrzycie! Każdy się zderzył w swoim życiu z robotą, którą trzeba było po „fachowcach” poprawiać. Możemy tylko domniemywać, na postawie tego wycinka rynku, którym się zajmujemy, że straty spowodowane ich fuszerkami mogą być liczone w dziesiątkach, jak nie setkach milionów WASZYCH złotych!
Ale to nie do końca ich wina. Ich brak wiedzy, umiejętności, doświadczenia, praktyki to również efekt braku edukacji zawodowej!
Diagnoza
Lata 90-te razem z transformacją ustrojową i likwidacją wielu przedsiębiorstw wykończyły szkolnictwo zawodowe. To właśnie te przedsiębiorstwa nie dość, że dopłacały do edukacji zawodowej, to jeszcze zapewniały absolwentom pracę i rozwój.
Reforma edukacji z końca lat 90-tych tylko dopełniła dzieła zniszczenia.
Edukacja zawodowa została zdeprecjonowana, a my daliśmy sobie wmówić, że edukacja ogólnokształcąca jest lepsza.
Lepsza? Chyba tańsza!
Przełożyło się to również na jakość wykształcenia absolwentów technicznych studiów wyższych! Widzimy to w czasie rozmów z projektantami i architektami! Często brak im praktycznej wiedzy! Czasem popełniają błędy, których nie popełniłby adept zawodówki!
A co zmieniła reforma z 2012? Nic!
Owszem, samorządy dostały możliwość finansowania szkolnictwa zawodowego, ale zamiast je rozwijać przeznaczyły przyznane im środki na szkolnictwo ogólnokształcące!
Rozwiązanie?
Trzeba reaktywować szkolnictwo zawodowe i ograniczyć wydatkowanie funduszy przeznaczonych na szkolnictwo zawodowe na inne cele.
W szkołach musza uczyć FACHOWCY a nie teoretycy. Uczniowie, a później studenci muszą mieć rzeczywisty, praktyczny kontakt z zawodem i materiałami. Wszystko po to, żeby na rynek wchodzili kolejni fachowcy!
Finał
Na finał przyjdzie nam poczekać. To się nie wydarzy szybko. Ale trzeba od czegoś zacząć.
Na szczęście mamy sprzymierzeńca, który myśli tak jak my i też chce działać! Sprzymierzeńca, który już niedługo zgłosi obecnemu rządowi projekt reaktywacji szkolnictwa zawodowego!
Mamy sprzymierzeńca w postaci Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw! Adam Abramowicz, dziękujemy za świetne, merytoryczne spotkanie z naszym Prezesem Józefem Karbowskim. Liczymy, że niebawem będzie widać efekt naszych działań!
Trzymajcie kciuki!
A póki co, zatrudniając ekipy remontowe i budowlane sprawdzajcie ich referencje!