Ważna środa! Kupujesz mieszkanie na rynku wtórnym? To przeczytaj, zanim kupisz. Część 6.

🔹
To chyba przedostatnia część tej serii. Chyba, bo z tego, co do nas piszecie i mówicie, wynika, że wiele jest aspektów związanych z zakupem mieszkania, których jeszcze nie poruszyliśmy, a o których warto mówić i pisać.

🔹
A tymczasem zapraszamy do przeczytania kolejnych porad Normatywnych fachowców, którzy jak wiecie, niejedno już widzieli.

🔹
Andrzej Zaborowski, ekspert od suchej zabudowy zwraca uwagę na niewłaściwe stosowanie płyt G/K zamiast tynków w starym budownictwie. Płyty G/K potrafią skutecznie, ale tylko do czasu, ukrywać wady instalacji, mokre ściany, grzyb na ścianach czy spękania murów. Często właśnie do tego są używane.

Natomiast w nowszych mieszkaniach warto sprawdzić jakość izolacji akustycznej w ścianach działowych. Sprawdzicie to, bo może się okazać, że zamiast w zacisznej sypialni wylądujecie w centrum domowych wydarzeń. To się zdarza, kiedy wykonawcy oszczędzają na podwójnej warstwie płyt G/K i izolacji wygłuszającej wewnątrz ściany. Zamiast tego dają jedną warstwę, a o izolacji “zapominają”.

🔹
Zbigniew Podkański, doświadczony ekspert od trudnych remontów w starym budownictwie proponuje bardzo dokładne sprawdzenie instalacji elektrycznej pod kątem tego jakie przewody zostały w niej zastosowane, dokąd i którędy prowadzą.

Czasem jednoczesne włączenie czajnika i żelazka, i to w różnych pomieszczeniach może skutkować spektakularnym blackout’em w całym mieszkaniu.
Zajrzycie więc do skrzynek z bezpiecznikami, do puszek instalacyjnych i do gniazdek. Możecie w nich znaleźć łączenie starych przewodów aluminiowych z miedzianymi. Taka instalacja pod obciążeniem potrafi się mocno rozgrzewać, czasem nawet zapalić. Taką instalację należy wymienić.
Zwróćcie też uwagę czy uziemienie nie jest przypadkiem podłączane do rur centralnego ogrzewania lub do instalacji gazowej. Wystarczy, że ktoś „pomyli” się przy podłączeniu przewodów i może się nagle okazać, że któraś z tych instalacji znajdzie się pod prądem.

Warto również sprawdzić, jak spływa wodą w umywalce, zlewie, toalecie, wannie czy w kabinie prysznicowej. Jeżeli woda spływa opornie, nie dajcie sobie wmówić, że to wina syfonu i wystarczy go tylko wyczyścić. To może być efekt nazbieranego przez lata osadu w rurach. A to oznacza konieczność wymiany pionów kanalizacyjnych.

🔹
I używajcie nosa! Zapach przypominający kiszoną kapustę. To nie zawsze oznacza smaczny obiad. To może oznaczać, że nie działa poprawnie odpowietrzenie instalacji kanalizacyjnej! Ten zapach sam nie znika, tylko zamienia się w smród trudny do zniesienia. A to zmusi Was do poważnego remontu.
Znów, tak jak w poprzednich publikacjach, dodamy gorącą prośbę, żebyście nie kupowali tylko oczami, żebyście nie dawali się zwodzić obietnicami i pustymi deklaracjami.

Sprawdzajcie, co tylko się da! Dbajcie o wasze ciężko zarobione pieniądze.

🔹

Skontaktuj się z nami!

https://www.linkedin.com/company/normatyw/