Ważna środa! Kupujesz mieszkanie na rynku wtórnym? To przeczytaj, zanim kupisz. Część 7 i chyba ostatnia.
I tak dotarliśmy już do końca serii o kupowaniu mieszkania na rynku wtórnym. Ale czy aby pewno do końca? Mamy wątpliwości czytając to, co do nas piszecie.
I chyba zbierzemy i Wasze i nasze (Normatywne) doświadczenia w jedną publikację i opublikujemy je jako całość w jednym dokumencie.
Jak widać, koniec wcale nie oznacza końca. 😉
Tymczasem przejdźmy do porad, które jak już wiecie, mają odzwierciedlenie w tym, z czym spotkaliśmy się na odbiorach i w czasie mieszkaniowych wizji (nomen omen) lokalnych.
Adam Laszczyk, nasz genialny fachowiec od megaformatowych (chociaż nie tylko) okładzin ceramicznych zachęca do bardzo uważnego sprawdzenia glazury i terakoty. Zarówno wewnątrz pomieszczeń, jak i na tarasach i balkonach.
Spękane fugi czy mikropęknięcia na płytkach podłogowych mogą oznaczać, że podłoże jest niestabilne i zamiast cieszyć się z tego co już zostało zrobione przez poprzednich właścicieli, musicie położyć nowe płytki, a wcześniej jeszcze ustabilizować posadzkę pod nimi.
Po odkryciu posadzki może się okazać, że ktoś “zapomniał” wykonać dylatacje, posadzka popękała w niekontrolowany sposób i teraz trzeba wyciąć w niej dylatacje, a pęknięcia pozszywać! Czasem ratunkiem na niestabilne podłoże pod płytkami jest zastosowanie mat kompensacyjnych, ale to już są, jak się domyślacie, kolejne koszty.
Podobnie wygląda sprawa na balkonie lub tarasie. Popękane płytki i fugi wcale nie oznaczają zwykłego zaniedbania tylko poważniejszy problem z hydroizolacją, której często zwyczajnie nie ma, bo ktoś postanowił zrobić coś “po taniości”
Warto, żebyście też opukali płytki na ścianach i podłodze. Głuchy odgłos oznacza, że są pod nimi wolne przestrzenie, co sugeruje klejenie płytek na tzw. placki. To tylko kwestia czasu (i to niedługiego) zanim zaczną odchodzić od podłoża.
Jak już jesteście na balkonie lub tarasie, to sprawdźcie też jak montowane są barierki, czy od czoła balkonu czy od góry. Te montowane od góry zwykle sprawiają kłopoty z powodu penetracji wody do płyty stropowej balkonu.
To tyle od Adama.
Do tych wszystkich Normatywnych porad dodamy jeszcze kilka słów od naszego Prezesa. Józef Karbowski radzi, żebyście zwykłą poziomicą sprawdzali, czy balkony mają spadek na zewnątrz budynku.
Warto żebyście wilgotnościomierzem sprawdzali to, czy ściany stykające się z balkonem i pomieszczeniami mokrymi nie są wilgotne. To nie tylko kwestia estetyki. Wilgoć, prędzej czy później spowoduje pojawienie się grzyba na ścianach.
I dodamy jeszcze na koniec prośbę, żebyście nie kupowali tylko oczami. Sprawdzajcie co tylko można, a na odmowę sprawdzenia niech Wam się włącza zwiększona czujność!
Bądźcie krytyczni i nieufni w stosunku do wszelkich słownych deklaracji, które nie znajdują odzwierciedlenia w umowie.
Szkoda, żebyście zamiast pięknych marzeń kupili zwykły koszmar.